Pamiętacie, jak opowiadałem Wam na czym polega druk 3d w technologii Fused Deposition Modeling? A pamiętacie, jak wspominałem, że drukarka nanosi kolejne warstwy materiału, w taki sposób, że wcześniejsza warstwa staje się podstawą dla kolejnej? Otóż dziś zamontowałem pionowe prowadnice osi Z, które umożliwią ruch dyszy w górę oraz w dół oraz złożyłem oś X, która będzie bezpośrednio połączona z ekstruderem.
Prowadnice osi Z oraz silniki
Oś Z jest osią pionową drukarki. To właśnie ona odpowiedzialna jest za podnoszenie głowicy za każdym razem o wysokość warstwy, czyli o dziesiąte części milimetra. Poniżej możesz zobaczyć jakie elementy zestawu drukarki od Jelwek wykorzystałem do zamocowania prowadnic osi Z.
Zabawę rozpocząłem od przykręcenia prawego oraz lewego uchwytu silnika osi Z, które stanowią również dolne uchwyt pionowych prowadnic. Do zamocowania tych elementów drukowanych potrzeba dwóch zestawów składających się z trzech śrub M3, nakrętek i podkładek. Całość przykręciłem na dole ramy drukarki 3d. Prowadnice osi Z o długości 320 mm umieściłem w otworach uchwytów. Tutaj zachowałem ostrożność, tak aby podczas wciskania prowadnicy nie zniszczyć elementu drukowanego.
Teraz wystarczyło już tylko zamontować dwa silniki osi Z – po jednym do każdego z uchwytów. Znowu do mocowania wykorzystałem śruby M3.
Oś X i mocowanie ekstrudera
Może zacznę od tego, że oś Z i X są praktycznie ze sobą połączone. Mocowania osi X posiadają bowiem uchwyty na prowadnice osi Z (wewnątrz są łożyska liniowe) oraz uchwyt na prowadnice osi X.
Pierwszym zadaniem było przykręcenie silnika osi X do uchwytu. Przedtem należy zamontować na wałku silnika koło zębate. Potem przyszła kolej na łożyska liniowe, które należy umieścić w większych otworach uchwytów.
Na końcu założyłem prowadnice osi X. Zanim jednak zamocowałem oba pręty, to wcześniej nasunąłem na nie trzy łożyska liniowe (2+1). W drugim z uchwytów zamontowałem rolkę (podobną do tej z wcześniejszego wpisu). Prowadnice wsunąłem w specjalne otwory uchwytu (mniejsze) natomiast do łożysk na prowadnicach przymocowałem uchwyt ekstrudera (za pomocą opasek elastycznych). Ostatnią rzeczą było zamocowanie paska zębatego osi X. Mając praktykę z mocowania osi Y, wykonałem tę czynność już bardzo szybko :) Uchwyt ekstrudera posiada ząbki, które umożliwiły mi napięcie paska zębatego.